wtorek, 31 października 2017

Droga niczyja

   Często buntujemy się gdy ktoś wytyka nam jakieś nasze uchybienie popełnione świadomie czy też bezwiednie. Przykładem może być zatrzymanie nas przez policję za nieprzepisową jazdę. Zarzut: stworzyliśmy zagrożenie na drodze. Prawo mówi, że mamy tak korzystać z drogi aby swoim zachowaniem nie powodować niebezpiecznych sytuacji mogących doprowadzić do powstania niebezpiecznych zdarzeń przez innych uczestników.

   Jest to oczywiste. Natomiast już mniej oczywiste jest to, co na naszych drogach spotykamy. Państwo wymaga od nas przestrzegania przepisów ale często nie pozostawia nam możliwości właściwego wyboru. Posłużę się w tym miejscu przykładem skrzyżowania drogi numer 139 przy stacji kolejowej w Jerzmanicach z drogą prowadzącą do Cybinki i łączącą drogę nr 139 z drogą nr 29.

   Samo skrzyżowanie to istny horror! Droga z Rzepina do Jerzmanic niedawno została naprawiona i jest jak należy! Gorzej wygląda droga od skrzyżowania w Jerzmanicach w stronę Lubina i dalej do Gądkowa Wielkiego. Dawno nie remontowana, łatana, miejscami dziurawa. Natomiast samo skrzyżowanie z niewielkim fragmentem dojazdu do przejazdu kolejowego zostało zapomniane przez drogowców. I nie wiadomo dlaczego, bo już za przejazdem jest piękna droga do samej Cybinki, też niedawno wyremontowana.

   













   Co prawda droga nr 139 ma status drogi o małym natężeniu ruchu, podobnie jak droga w stronę Cybinki ale to nie usprawiedliwia pozostawienia samego skrzyżowania tych dróg w takim stanie jak jest.

   Ilekroć napotyka się pojazdy jadące z przeciwka, najlepiej zjechać ostrożnie na pobocze i odczekać. Lepiej nie ryzykować dalszej jazdy ponieważ można wpaść w wyrwy po asfalcie i uszkodzić nie tylko koło, ale całe zawieszenie pojazdu. Powstałe tam dziury są bardziej niebezpieczne po deszczu, bo zamaskowane stojącą wodą.

   Podobnie jest na wspomnianym skrzyżowaniu. Istniejące tam dziury od lat straszą i w ogóle nie są dostrzegane przez drogowców. Może tak jest, bo miejsce to jest na pograniczu dwóch gmin: Rzepin i Torzym. Chociaż terytorialnie należy do gminy Rzepin. Ale czy to jest jakimś usprawiedliwieniem takiego stanu? Czy musi dojść do nieszczęśliwego wypadku i wtedy ktoś zajmie się tym?


   Przecież od lat płacimy na remonty dróg. Każdy jeżdżący, a nawet tylko kupujący paliwo np. do kosiarki też płaci.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz